HP: Magic in your arms / Magia w Twoich rękach
zua igieła| SLYTHERN
Corine Platte napisał:
Victoire Billter napisał:
Corine Platte napisał:
<Mówi osoba, która ma w sygnaturce jak strzela z banana. o;o>
- Spoko, weź. - powiedziała do Gilberta.
- Na prawdę. - westchnęła.
<15 fasolek później> xD
~
Gilcio wział jedną fasolkę i wytrzeszczył oczy.
- Uuuuh, pieprzna! - jęknął, szukając wody ;-;No <333
Victoire zarechotała.
- Co, jakiś nie teges smak? - zapytała ze śmiechem, w końcu odrywając się od okna. Pociąg zaczął hamować. Kiedy już zatrzymał się całkowicie, dziewczyna poderwała się z siedzenia. Michael wolno wstał.- IIIP. - pisnęła Cor. - Dojechaliśmy, ja Cięęę! - zawyła, wyciągając Micha <znowu za rączkę > z przedziału.
Gilbi nareszcie znalazł wodę, napił się i powoli wyszedł z przedziału w rzekę innych uczniów.
Michael zaśmiał się i kolejny raz nie barykadował się. (awww, soł kjut *-*)
No i Vic... pognała przez korytarz, SRUUU, przewalając wszystkich. Co z tego, że była ogólnie 160-cm jedenastolatką, która się pchała przez tłum, kiedy jeszcze mogła przewalać innych ludzi, HA! Siiiłaaaa wytraaa-aaa-aniiaaaa... Siiiłaaa w-twyyy-chhh ręęęęk-aaa-cchhh, oł jeaaa... A sorry, piosenka mi się przypomniała.
zt
Shut the fuck up, I try to fu...READ A BOOK
Offline