HP: Magic in your arms / Magia w Twoich rękach
Administratorka
Stajesz przed furtką. Na spotkanie prawie od razu zza domu (najpewniej…) wylatuje rodzinna sowa Platte’ów, przysiadając na zakończeniu muru przy furtce. Przyglądasz się jej z zainteresowaniem. Wyrywasz jedną z kartek i chwytasz pióro. Podajesz „sygnał dzwonka” sowie, która odlatuje do domu.
Po chwili wychodzi z niego uśmiechnięta, blondwłosa dziewczyna i otwiera furtkę. Wchodzisz za nią na trawiasty teren przed domem. Lekko po lewej stoi murowany mały budynek. Schowek na miotły, myślisz. Dziewczyna prowadzi cię po drewnianych, lakierowanych schodkach do drzwi wejściowych. W górze jest tam małe okienko, – akurat! Z mlecznego szkła, privatność – a same drzwi są chyba z drewna dębowego, o wiele ciemniejsze od odcienia schodów. Otwiera je normalnie, ciągnąc za klamkę.
Hall nie jest dość elegancki, za to na pewno taki, jak przystało na dom czarodzieja. Ściany są jasnobrązowe, z wzorem mlecznych kwiatów blisko sufitu. Podłoga wyłożona została puchowym, włochatym dywanem. Po lewej mozaika zdjęć rodzinnych. Gdy na nie patrzysz, uśmiechnięta dziewczynka z jednego z nich macha do ciebie. Wygląda na to, że to ta sama, która otworzyła furtkę, tylko, że młodsza.
Nie zdążasz obejrzeć go dokładniej, bo dziewczyna pogania Cię. Idziesz za nią, wchodząc do pierwszych drzwi po lewej. Jej pokój. Krótko pisząc, wygląda tak:
I nagle wszystko się rozmywa. Nie dowiesz się, jak wygląda reszta domu? Cóż.. chyba musisz sprawdzić samemu.
- Om, przepraszam, ale muszę to zrobić. - to powiedziawszy, pochyliła się i wpiła w jego usta. Co poradzić, niektórzy są tacy seksowni...
Offline
Forever Young ;3
ślicnie
Offline